Coraz więcej osób zdaje sobie sprawę z tego, jak wiele korzyści daje pływanie. Rozsądne i mądre wychowanie dzieci to także dbałość o ich kondycję fizyczną. Wielu rodziców popełnia w tym względzie nieświadomie błędy, często właśnie jest to związane z różnymi lekami i obawami. Z tego względu ogranicza się dziecko – np. nie pozwala mu się brudzić, wychowuje w sterylnych warunkach. Niestety dziecko potem przez to cierpi. Jest osłabione, ma mniej wyrobioną odporność, jest podatne na infekcje. Niestety tak robi wielu nadopiekuńczych rodziców, nieświadomie w ten sposób krzywdząc swoje dzieci. Dlatego warto się zastanowić, co zrobić, by jednak do tego nie dopuścić. Przesadna dbałość o to, by dziecko czasem się nie zamoczyło, nie przeziębiło, nie miało kontaktu z niczym brudnym jest bardzo złym wyborem, bo dziecko nie nabywa naturalnej odporności. Coraz więcej takich kalek życiowych jest niestety więc rodzice powinni się dobrze nad tym zastanowić. Dziecko musi się wyszaleć, pobiegać, pobawić na trawie, piasku, mieć kontakt z ziemią, z przyrodą, ze zwierzętami to bardzo ważne w celu nabycia odporności. Niestety właśnie przesadna dbałość o higienę dziecka, o to, by było wokół sterylnie niestety do tego doradza. Musi być oczywiście czysto, ale niekoniecznie sterylnie. To właśnie dlatego wielu rodziców np. czeka bardzo długo z niektórymi rodzajami aktywności, nawet ogranicza czas spędzany na świeżym powietrzu, nie mówiąc już o zajęciach na basenie. Tego typu zajęcia też na szczęście zaczynają się robić coraz bardziej popularne. Nawet kilkumiesięczne maluchy mogą brać udział w takich zajęciach. Oczywiście muszą być spełnione pewne warunki. Przede wszystkim trzeba znaleźć taki basen, instytucję, Aquapark, który ma pozwolenie na prowadzenie takich zajęć z niemowlakami. Trzeba sprawdzić, czy dana osoba, która takie zajęcia prowadzi, ma odpowiednie uprawnienia – ratownika wodnego lub trenera pływania. Trzeba się zorientować, od jak dana tam są takie zajęcia prowadzone, dowiedzieć się może od innych rodziców, jakie są opinie. Dziecko musi być oczywiście zdrowe. W większości przypadków jest możliwość, by w takich zajęciach, w serii takich zajęć uczestniczyły niemowlęta już od 4 miesiąca życia. Na początek warto skonsultować taki pomysł z pediatrą. Nie jest potrzebne żadne zaświadczenie, by przystąpić do takich zajęci, bo to rodzice ponoszą pełną odpowiedzialność, przed zajęciami wyrażają zgodę na to, by ich dziecko brało w tym udział. Jednak dla własnej pewności warto się zorientować, bo są pewne przeciwskazania – różne choroby, niewydolność, choroby skóry. Oczywiście w danym okresie, gdy dziecko ma osłabiona odporność, np. problemy żołądkowe, przeziębnie czy inne dolegliwości, także nie może brać udziału. Jeśli zaś nie występują takie przeciwskazania, to można przystąpić do takich lekcji pływania. Można wziąć udział w lekcji próbnej, można też wykupić cały pakiet kilkunastu na ogół zajęć, które trwają ok. pół godziny. Zajęcia są oczywiście dostawne do wieku dziecka oraz stopnia zaawansowania. Persza lekcja to oczywiście oswojenie dziecka z wodą. Trzeba też pamiętać, że w takich zajęciach czynny udział biorą rodzice, lub jedno z rodziców. To zajęcia dla rodziny, nie tylko dla maluszka. Trener pokazuje, jakie aktywności trzeba wykonywać, jakie ćwiczenia. Na początku jest to oswajanie się z wodą. Dzieci bardzo szybko przeważnie się adaptują. Dzięki takim zajęciom można się wiele nauczyć. To także świetna zabawa i integracja dla całej rodziny, nauka, zaufanie, poleganie na sobie, to buduje szczególną więź między dzieckiem a rodzicami, więc jest to jeden z ważnych efektów takich zajęci. Oczywiście także dziecko dzięki temu nabiera odporności, korzystając ze środowiska wodnego. Dlatego jest to jeszcze dodatkowa korzyść. Pływanie ogólnie bardzo dobrze wypływa na rozwój psychoruchowy, na rozwój i funkcjonowanie np. stawów, mięśni. W przypadku takiego maluszka mamy więc do czynienia z dodatkowymi takimi korzyściami. Kolejne zajęcia są już coraz bardziej zaawansowane. Dziecko nawet podczas takich zajęć uczy się nurkować. Co ważne dzieci bardzo szybko potrafią się przystosowywać i genialnie sobie radzą w wodzie. Uczą się też intuicyjnie i instynktownie pływać. Na pewnym etapie zajęć rodzice po prostu przestają trzymać dziecka, a maluszek sam pływa – jest to jak najbardziej możliwe i bezpieczne. To niesamowita frajda i przygoda, sposób na poprawę kondycji maluszka, nabranie przez niego nowych nawyków. Tutaj więc takie warunki są bardzo ważne i trzeba umiejętnie do tego się zabierać. Na pewno jest całe mnóstwo korzyści z takiego pływania. Trzeba tylko odpowiednio wybrać szkołę do pływania, najlepiej opierając się na opiniach innych rodziców oraz odpowiednio się przygotować. Zobaczyć, jakie są wskazania i przeciwskazania, co ze sobą należy zabrać, jakie warunki wypełnić. Dziecko musi być odpowiednio przygotowane, zalecenia dotyczą higieny, jedzenia, użycia odpowiednich wodoodpornych pieluszek przeznaczonych właśnie specjalne do pływania. Tych wszystkich warunków trzeba się trzymać, by dziecko mogło wziąć udział w zajęciach, w pełni bezpiecznie i uzyskać najlepsze rezultaty, o jakich marzą jego rodzice.
Pływanie z maluchem – dlaczego warto
